Na patrolujących odcinek autostrady A2 funkcjonariuszy z poddębickiej drogówki czekało niecodzienne zdarzenie. Zauważyli tam 22-letniego mężczyznę, który przemierzał autostradę na rowerze. Mimo że zdarzenie miało miejsce 22 września 2024 roku, w Dniu Bez Samochodu wyznaczonym przez Komisję Europejską, decyzja młodego mężczyzny o wyborze tak niebezpiecznej trasy mogła skończyć się tragicznie.
Jak podkreśla policja, prędkość dopuszczalna na autostradzie wynosi 140 kilometrów na godzinę. Wobec tego każdy pojazd przejeżdżający obok rowerzysty stwarzał realne zagrożenie dla jego życia i mogło dojść do tragicznego wypadku. Tym bardziej, że obowiązujące przepisy ruchu drogowego jednoznacznie zakazują poruszania się rowerami po autostradach.
Kiedy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 22-latka w pobliżu węzła Emilia na wysokości 345 km w kierunku Warszawy, cyklista tłumaczył swą decyzję błędnymi wskazówkami nawigacji. Jak się okazało, mężczyzna jest mieszkańcem powiatu zgierskiego. O całym zdarzeniu informuje st. sierż. Alicja Bartczak z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach, dodając, że mężczyzna został ukarany mandatem karnym.