Mieszkańcy ulicy Polnej w Ozorkowie zdecydowali się na publiczne wyrażenie swojego sprzeciwu wobec niepokojących praktyk stosowanych przez jednego z ich sąsiadów. Spotkanie protestacyjne miało miejsce dziś wieczorem. Zarzuty, którymi obarczają wspomnianego mężczyznę, jest fakt, iż ten bezprawnie ich filmuje i składa na nich donosy do odpowiednich instytucji.
Jarosław Dudziński, będący jednym z głównych organizatorów tej manifestacji, wyjaśnił, że początkowo próbowali rozwiązać ten konflikt za pomocą mediacji i porozumienia. Niestety, te próby nie przyniosły oczekiwanego efektu i spór nadal trwa. Dudziński dodaje: „Zwracamy się o pomoc do lokalnych władz, burmistrza i radnych, instytucji i służb oraz mediów. Działania naszego sąsiada uniemożliwiają nam normalne życie”.
Konflikt między sąsiadami ciągnie się od ponad dwóch lat. W tym czasie policja z Ozorkowa przeprowadziła kilkaset postępowań w wyniku otrzymania zgłoszeń od obu stron konfliktu. Wydaje się, że ta skomplikowana sytuacja wciąż jest daleka od rozwiązania.