Wzrastające napięcie wśród ratowników na miejskim basenie w Ozorkowie: oskarżenia o mobbing

Na miejskim basenie w Ozorkowie, atmosfera pomiędzy ratownikami staje się coraz bardziej napięta. W ostatnim czasie doszło do serii incydentów – od werbalnych obelg, poprzez fizyczne popychanie, aż po szarpaninę i próbę podduszenia. Jedna ze stron otwarcie oskarża drugą o mobbing. Osoby twierdzące, że są ofiarami, prezentują nagrania potwierdzające ich wersję zdarzeń, które zdobyły poparcie świadków. Część zaangażowanych milczy, unikając jakiejkolwiek reakcji.

Jednym z osób, które postanowiły ujawnić sytuację, są Ada i Rafał. Po kolejnej gwałtownej sprzeczce z Piotrem G., który nie pracuje już jako brygadzista na basenie, para postanowiła podzielić się swoją historią w sieci. Zgodnie z ich relacją, Piotr G. regularnie ich zastraszał, grożąc pobicie za basenem.

Nasila się strach Adrianny Fliszewskiej (Ady) przed interakcją z Piotrem G., który skutkuje atakami paniki. Jak relacjonuje, „Byłam duszona, złapał mnie i mną uderzył w szybę” – mówi z wielkim niepokojem.

Zdarzało się, że napięcie sięgało zenitu, tak jak w miniony czwartek. Wtedy to Piotr G. najpierw zaczepiał Adę, potem Rafała. Reakcją kobiety było wymierzenie policzka ratownikowi, na co ten odpowiedział rzutem na nią, wszystko to działo się na oczach klientów basenu.