Politycy PiS nawoływali do aktywnego uczestnictwa w wyborach oraz referendum

Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, podkreśliła znaczenie udziału obywateli w zbliżających się wyborach i referendum. Zdaniem polityk, od frekwencji na tych głosowaniach zależy bezpieczeństwo i suwerenność naszego kraju.

– Głosowanie wielu Polaków w wyborach, a także czterokrotne oddanie negatywnego głosu w referendum, przyczyni się do zwiększenia naszej siły w debatach na temat tak spornych kwestii jak przymusowa relokacja. Tylko głośny i jednoznaczny głos społeczeństwa może być brany pod uwagę przez kolejne rządy. To właśnie poprzez takie działania obywatele mogą zapobiec podniesieniu wieku emerytalnego, zgodzie na przymusową relokację, sprzedaży majątku narodowego czy rozebraniu muru granicznego z Białorusią – to wszystko dla ochrony bezpieczeństwa Polaków – tłumaczyła posłanka Lichocka.

Dodatkowo, Joanna Lichocka zwróciła uwagę, że rezultat referendum będzie wiążący tylko wtedy, gdy przynajmniej 50 procent uprawnionych do głosowania obywateli weźmie w nim udział. Senator Przemysław Błaszczyk, również z Prawa i Sprawiedliwości, wymienił jednocześnie kilka istotnych inwestycji, które udało się zrealizować na terenie regionu w ciągu ostatnich lat.

– Mieliśmy nie tak dawno okazję otworzyć nowe przedszkole i żłobki oraz poprawić infrastrukturę sportową. Jesteśmy szczególnie dumni z dużej inwestycji – stadionu w Górze Świętej Małgorzaty, którego otwarciu miałem przyjemność przewodniczyć razem z posłem Markiem Matuszewskim – podsumował senator Błaszczyk.